Rozszerzona rzeczywistość w dobie koronawirusa - nowy sojusznik w walce z niewidzialnym wrogiem
Pandemia koronawirusa kompletnie przewróciła dotychczasowe postrzeganie rozwiązań wykorzystujących Rozszerzoną Rzeczywistość (AR - Augmented Reality) przez biznes i przemysł. W sytuacji, gdy produkcja I jej optymalizacja muszą brać pod uwagę nowe uwarunkowania, a do gry wkroczył dodatkowy czynnik – bezpieczeństwo personelu, rozwiązania AR nagle awansowały z kategorii “można by mieć” [„nice to have”] do kategorii “niezbędnych” [„must have”].
Rozwiązania Rozszerzonej Rzeczywistości (AR), czyli systemy informatyczne zarządzające wiedzą i kompetencjami, z wykorzystaniem nowoczesnych urządzeń zobrazowania informacji, dotąd często traktowane były w sposób ambiwalentny. Nie negowano ich nowatorskości oraz przydatności, lecz zarazem w hierarchii potrzeb przedsiębiorstwa często znajdowały się na dalekich pozycjach (wspomniany syndrom „nice to have”). W szczególności, czasami uważano je wręcz za ekstrawagancję, a rachunek koszt-efekt, jednoznacznie uzasadniający ich przydatność, ustępował myśleniu zachowawczemu („może i rzeczywiście to się opłaca, ale skoro do tej pory jakoś sobie radziliśmy bez tego…”). Oprócz tego, nazbyt często przemysłowe rozwiązania Rozszerzonej Rzeczywistości (czyli stricte informatyczne) utożsamiano jedynie z ich najbardziej efektownym, lecz jedynie peryferyjnym komponentem – czyli goglami AR.
Rozszerzona Rzeczywistość obecnie staje się rozwiązaniem koniecznym w wielu firmach, ponieważ dzięki niej możliwe stało się zachowanie ciągłości produkcji nawet w tak niekorzystnych warunkach, z jakimi mamy do czynienia obecnie. Klasycznym przykładem jest np. konieczność realizacji przezbrojenia lub naprawy na linii produkcyjnej w sytuacji, gdy nie można w dane miejsce w szybkim czasie wprowadzić pracowników Utrzymania Ruchu lub serwisu zewnętrznego, albo też ich obecność wiąże się z nadmiernym ryzykiem sanitarnym (np. sterylna produkcja). Nietrudno wyobrazić sobie konsekwencje faktu, gdyby mimo zachowania wszelkich obostrzonych procedur, w strefie tej pojawił się nosiciel koronawirusa…
Jak wynika z informacji zwrotnych, jakie firma Apzumi uzyskała od swoich klientów, wykorzystanie rozwiązań Rozszerzonej Rzeczywistości Apzumi Spatial w okresie pandemii w przemyśle przyczyniło się do spacyfikowania kilku kluczowych zagrożeń:
1.Zwiększyło bezpieczeństwo epidemiologiczne poprzez umożliwienie bezpiecznego „transferu wiedzy” między personelem. Przykładowo: znajdujący się w strefie produkcyjnej pracownik wyposażony w gogle AR korzystał z wiedzy i kompetencji osoby o wyższych kompetencjach, znajdującej się w zupełnie innej lokalizacji. Ta osoba (nazwana hasłowo „ekspertem”) z kolei widziała sytuację oczami osoby będącej na miejscu i mogła sterować działaniami takiego pracownika przy zachowaniu pełnej bieżącej kontroli sytuacji.
2.Skróciło czas reakcji na rozwiązanie problemu – ekspert nie musiał znaleźć się na miejscu zdarzenia lub nawet w jego pobliżu. Wystarczyło nawiązanie łączności z dowolnego miejsca – np. z domu - z użytkownikiem gogli AR będącym na miejscu (ekspert korzystał z tabletu, notebooka lub smartfona) i natychmiast możliwe stawało się zdiagnozowanie problemu, udzielenie porad, czy wręcz zdalne kierowanie czynnościami pracownika obecnego na miejscu. Całość działań była oczywiście rejestrowana, a ich przebieg i wynik automatycznie raportowany.
3.Zwiększyło bezpieczeństwo epidemiologiczne poprzez umożliwienie pracownikowi dostępu do wirtualnej dokumentacji oraz procedur w polu widzenia gogli AR z zachowaniem „wolnych rąk” (brak konieczności opuszczenia miejsca pracy celem udania się do miejsca przechowywania dokumentów, ich pobrania, przyniesienia, wertowania i późniejszego odniesienia; odpadała również kwestia dezynfekcji pobranej dokumentacji oraz dodatkowej dezynfekcji rąk / ubioru)
4.Zwiększyło subiektywne poczucie bezpieczeństwa personelu (do strefy ich pracy nie trzeba było wprowadzać incydentalnie osób z zewnątrz ani też wnosić dokumentacji papierowej, która mogła mieć kontakt z nosicielem wirusa).
5.Zwiększyło zaufanie personelu do działań kierownictwa firmy (poczucie, że menedżerowie realnie i w maksymalnym stopniu dbają o ich bezpieczeństwo, również poprzez nowoczesne rozwiązania techniczne)
Warto także zwrócić uwagę, że problemy związane z poczuciem bezpieczeństwa będą miały istotne znaczenie również w okresie „odmrażania gospodarki”. Wykorzystanie rozwiązań Rozszerzonej Rzeczywistości skróci czas powrotu przedsiębiorstwa do normalnego funkcjonowania (zwłaszcza w okresie utrzymywania się obaw związanych z bliskim kontaktem fizycznym z innymi osobami podczas wykonywania pracy).
Rozwiązania AR takie, jak Apzumi Spatial, są oczywiście inwestycją, ale inwestycją relatywnie niewielką, natomiast o znacznej opłacalności (bezpośredniej oraz pośredniej), tym bardziej, że również po ustąpieniu pandemii ich przydatność może jedynie wzrosnąć (aktualne pozostaną zarówno obecne racje ich wykorzystania, jak i dojdą kolejne możliwość ich zastosowania – np. szkolenia, czy marketing).
Rozszerzona Rzeczywistość obecnie staje się rozwiązaniem koniecznym w wielu firmach, ponieważ dzięki niej możliwe stało się zachowanie ciągłości produkcji nawet w tak niekorzystnych warunkach, z jakimi mamy do czynienia obecnie. Klasycznym przykładem jest np. konieczność realizacji przezbrojenia lub naprawy na linii produkcyjnej w sytuacji, gdy nie można w dane miejsce w szybkim czasie wprowadzić pracowników Utrzymania Ruchu lub serwisu zewnętrznego, albo też ich obecność wiąże się z nadmiernym ryzykiem sanitarnym (np. sterylna produkcja). Nietrudno wyobrazić sobie konsekwencje faktu, gdyby mimo zachowania wszelkich obostrzonych procedur, w strefie tej pojawił się nosiciel koronawirusa…
Jak wynika z informacji zwrotnych, jakie firma Apzumi uzyskała od swoich klientów, wykorzystanie rozwiązań Rozszerzonej Rzeczywistości Apzumi Spatial w okresie pandemii w przemyśle przyczyniło się do spacyfikowania kilku kluczowych zagrożeń:
1.Zwiększyło bezpieczeństwo epidemiologiczne poprzez umożliwienie bezpiecznego „transferu wiedzy” między personelem. Przykładowo: znajdujący się w strefie produkcyjnej pracownik wyposażony w gogle AR korzystał z wiedzy i kompetencji osoby o wyższych kompetencjach, znajdującej się w zupełnie innej lokalizacji. Ta osoba (nazwana hasłowo „ekspertem”) z kolei widziała sytuację oczami osoby będącej na miejscu i mogła sterować działaniami takiego pracownika przy zachowaniu pełnej bieżącej kontroli sytuacji.
2.Skróciło czas reakcji na rozwiązanie problemu – ekspert nie musiał znaleźć się na miejscu zdarzenia lub nawet w jego pobliżu. Wystarczyło nawiązanie łączności z dowolnego miejsca – np. z domu - z użytkownikiem gogli AR będącym na miejscu (ekspert korzystał z tabletu, notebooka lub smartfona) i natychmiast możliwe stawało się zdiagnozowanie problemu, udzielenie porad, czy wręcz zdalne kierowanie czynnościami pracownika obecnego na miejscu. Całość działań była oczywiście rejestrowana, a ich przebieg i wynik automatycznie raportowany.
3.Zwiększyło bezpieczeństwo epidemiologiczne poprzez umożliwienie pracownikowi dostępu do wirtualnej dokumentacji oraz procedur w polu widzenia gogli AR z zachowaniem „wolnych rąk” (brak konieczności opuszczenia miejsca pracy celem udania się do miejsca przechowywania dokumentów, ich pobrania, przyniesienia, wertowania i późniejszego odniesienia; odpadała również kwestia dezynfekcji pobranej dokumentacji oraz dodatkowej dezynfekcji rąk / ubioru)
4.Zwiększyło subiektywne poczucie bezpieczeństwa personelu (do strefy ich pracy nie trzeba było wprowadzać incydentalnie osób z zewnątrz ani też wnosić dokumentacji papierowej, która mogła mieć kontakt z nosicielem wirusa).
5.Zwiększyło zaufanie personelu do działań kierownictwa firmy (poczucie, że menedżerowie realnie i w maksymalnym stopniu dbają o ich bezpieczeństwo, również poprzez nowoczesne rozwiązania techniczne)
Warto także zwrócić uwagę, że problemy związane z poczuciem bezpieczeństwa będą miały istotne znaczenie również w okresie „odmrażania gospodarki”. Wykorzystanie rozwiązań Rozszerzonej Rzeczywistości skróci czas powrotu przedsiębiorstwa do normalnego funkcjonowania (zwłaszcza w okresie utrzymywania się obaw związanych z bliskim kontaktem fizycznym z innymi osobami podczas wykonywania pracy).
Rozwiązania AR takie, jak Apzumi Spatial, są oczywiście inwestycją, ale inwestycją relatywnie niewielką, natomiast o znacznej opłacalności (bezpośredniej oraz pośredniej), tym bardziej, że również po ustąpieniu pandemii ich przydatność może jedynie wzrosnąć (aktualne pozostaną zarówno obecne racje ich wykorzystania, jak i dojdą kolejne możliwość ich zastosowania – np. szkolenia, czy marketing).